Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin

 
Strona startowa
=> Albania 2013
=> Beskid Żywiecki
=> Bieszczady 1996
=> Bilety Rumunia i Ukraina 2010
=> Borne Sulinowo
=> Bułgaria 2000 cz.1
=> Bułgaria cz.2
=> Bułgaria,Słowacja 2000 cz.3
=> Czechy 2003
=> Grecja 2018
=> Irlandia 2008
=> Jasło 2009
=> Karkonosze 1995
=> Mołdawia 2011
=> Londyn 2007
=> Słowacja 1998
=> Słowacja+Węgry 1999
=> Słowacja 1999/2000 r.
=> Słowacja 2008
=> Ukraina 2005
=> Ukraina 2009
=> Rumunia 2010
=> Rumunia 2011
=> Palestyna 2015
=> Serbia 2012
=> Czarnogóra 2012
=> Kosowo 2013
=> Macedonia 2013
=> Gruzja 2014
=> Armenia 2014
=> Izrael 2015
=> Portugalia 2016
=> Czechy 2017
=> Cypr 2017
=> Morawy 2018
=> Malta 2019
=> Grecja 2019
Wycieczki bliskie
Kontakt
Księga gości
Licznik
Wakacyjne ankiety
 

Jasło 2009


Jasło 2009

Uczestnik:
-Sebik

Koszt wycieczki 580 zł
Czas trwania 6 dni.

 
Kończył się marzec więc szefostwo mojego zakładu pracy wysłało mnie na zaległy urlop jeszcze za rok 2008. Postanowiłem nie siedzieć w domu i udać się w jakiś zakąntek Polski. Padło na Jasło gdyż w pobliżu tego miasta znalazłem tanią i wygodną kwaterę. Do celu jechałem około 14 godzin w zimnych wagonach PKP Intercity. W drodze do celu uzmysłowiłem sobie ,że reforma na PKP nie poszła w dobrym kierunku za bilet łączony ( PKP IC i PKP PR ) zapłaciłem aż 77 zł.
 
Nocowałem w gospodarstwie agroturystycznym państwa Kozłeckich. Byłem zadowolony ze swego wyboru. Pokoje są duże, w każdym z nich telewizor, prysznic na korytarzu i możliwość skorzystania z internetu- koszt noclegu tylko 30 zł:-) za dobę od osoby. Korzystnie.

Pierwszą noc spałem w jednym z pokoi gospodarzy ( patrz zdjęcie pierwsze), gdyż na górze był komplet gości.  Resztę mojego pobytu spędziłem w super- pokoju na górze. Łóżko było bardzo wygodne zaś widok z okna miałem przecudowny-łąka,góry, drewniana stodoła...:-)

Pierwszego dnia pobytu nie wychodziłem zbyt dlaleko poza kwaterę tylko skupiłem się na paru ładnych fotografiach.
Doszedłem też do tzw Karpackiej Troi w tym miejscu za jakiś czas ma powstać centrum muzealno- kulturalne w stylu Pałuckiego Biskupina. Projekt jest realizowany z funduszy Unii Europejskiej i województwa Podkarpackiego. Kiedy byłem w Jaśle ponownie ( w sierpniu 2009 ) prace nadal trwały.
Nie zważając na rozmach prac przy powyższym skansenie przechadzał się mały pies.


Rynek w Jaśle sprawia miłe wrażenie. Plac otaczają kamienice oraz rozbudowujący się budynek władz miasta.


Nieopodal rynku znajduje się kościół Wniebowzięcia Najświętszej  Maryi Panny. Świątynia przechodziła gruntowny remont w 1998 roku zaś zbudowano ją w XV wieku. Od tego czasu była wielokrotnie niszczona i przebudowywana.


W Jaśle mam znajomych Piotrka i Ewkę. Obwieźli mnie po wielu zakątkach podkarpacia:-).
W miejscowości w której nocowałem- Trzcinicy jest piękny drewniany kościół p.w. św.Doroty, prawdopodobnie wybudowany w XV wieku. Niestety nie udało mi się wejść do jego wnętrza.
Kościółek był poważnie remontowany na przełomie XIX i XX wieku przez co jego bryła zmieniła się nieco w stosunku do tej pierwotnej.
Następnego dnia pojechaliśmy na zamek do Odrzykonia pod Krosnem. Za miasteczkiem znajduje się malownicza ruina zamku na szczycie góry. Na zdjęciu: Piotr naprawia Ewie zamek od kurtki.


Zamek znajduje się na wzniesieniu, które ma 452 m.n.p.m. Lata swej świetności przeżywał w XVII wieku kiedy to w murach twierdzy przebywał król węgierski Jan Zapoyla. W setną rocznicę insurekcji kościuszkowskiej na zamku wysokim postawiono pomnik Tadeusza Kościuszki (1894). Natomiast w 2000 r. zawaliła się baszta.


Zamek jest otwierany do zwiedzania od kwietnia. Mi udało się zerknąć do środka przez dziurę w murze. Tutaj na zdjęciu drzewo ciekawie wkomponowało się w skałę.



Zajechaliśmy też do słynnego uzdrowiska w Iwoniczu. Pochodziliśmy trochę po centrum. Osada położona jest w dolince przez co był odczuwalny spory chłód.

Ewka dostała od męża w prezencie święcącego ludka- piłeczkę. Pod wpływem wymachiwania zabawka świeci:-)

Następnego dnia, tym razem już sam pojechałem do historycznego Biecza. Pierwsze wzmianki o osadzie pojawiają się już w XII wieku, żaś prawa miejskie Biecz otrzymał podczas rządów Bolesława Wstydliwego. W późniejszych latach miasto odwiedzali królowie z dynastii Jagiellonów. Powiat biecki był dawniej spory, gdyż skupiał 11 miast i ponad 260 wsi. Od początku XVII miasto zaczęło podupadać. Dziś to małe miasteczko liczące 4561 mieszkańców.

Pierwsze kroki skierowałem ku muzeum ziemi bieckiej. Polecam wejść do niego gdyż, można w nim oglądać wiele ciekawych ekspozycji. Najbardziej zainteresowała mnie wystawa aptekarska, etnograficzna (kołowrotki ) i historyczna w wieży:-). Wstęp jedynie 4 zł osoba dorosła młodzież 2 zł.

W pobliżu muzeum usytuowany jest kościół Bożego Ciała. Świątynię budowano etapami od 1326 roku aż do 1480. Warty zobaczenia jest ołtarz przedstawiający Zdjęcie Jesusa z Krzyża z roku 1604 ( jeden z trzech tego typu na świecie ) oraz Węgierskie figury apostołów, znajdujące się na murach okalających kościół.


Po zwiedzeniu kościoła udałem się do drugiego mniejszego muzeum a potem do karczmy na pierogi:-)

Kolejnego dnia pojechałem pociągiem do Krosna. W drodze na Rynek mija się stary cmentarz.

Niedaleko Rynku...


Rynek miejski sprawia miłe wrażenie, większość kamieniczek jest odmalowana a w piwnicy jednej z nich pub ma Arab.

Potem skierowałem się jeszcze do kościoła i klasztoru Franciszkanów. Bracia Ci pracę duszpasterską podjęli w mieście już w XIV wieku. Pod koniec wspomnianego stulecia królowa Jadwiga nadała zakonowi liczne dobra ziemskie. Dokument ów zachował się w archiwum franciszkańskim w tym mieście. W połowie XIV wieku przełożonym w tym klasztorze był św. Jan z Dukli. Kościół jest wybudowany w stylu gotyckim, przy murze znajduje się piękna brama oraz we wnętrzu na dziedzińcu studnia.

Koniec 13 XI 2009



Dziś moją stronę odwiedziło: 2 odwiedzający
 
Kujawsko-Pomorskie
 
free counters
Free counters Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja